Gdybyśmy mieli opisać ten ślub w kilku słowach, to na pewno padłyby wyrażenia takie jak „spokój” i „nieśpieszna atmosfera”. Kasia i Michał przygotowania ślubne zaplanowali w zaciszu własnego domu, rezygnując z zamieszania jakie czasem towarzyszy Parze Młodej. Obecni byli tylko oni, świadkowie, i my. Był czas na rozmowy i wspólną pizzę 😉 Oczywiście w otaczaniu się ludźmi i zgiełku podczas przygotowań nie ma nic złego. Warto jednak pamiętać, że jeśli kręcący się dookoła, zaaferowani ludzie, mają być dla Was źródłem dodatkowego stresu – można ten dzień zorganizować po swojemu. Dostosowanie przebiegu przygotowań 'pod siebie’, to jedna z tych drobnych, ale dość znaczących dla przebiegu całego dnia rzeczy.
Ceremonia odbyła się w jednym z naszych ulubionych urzędów, w zabytkowym USC w Pruszkowie. Na lokalizację wesela, Kasia i Michał wybrali klimatyczny drewniany dworek pod Warszawą.
Suknia panny młodej: Justyna Kodym Suknia.net.
Buty ślubne: Białe Buty.
Wesele: drewniany dworek Dwór Sarmata.

Zapraszamy do oglądania i będziemy wdzięczni za wszystkie komentarze!

Mimo, że styl bohemian powoli przejmuje polską branżę ślubną, Dwór Sarmata to chyba najbardziej „boho” miejsce jakie dotąd udało nam się odwiedzić 🙂 Dziękujemy, Kasiu i Michale, za Wasze zaufanie. Cieszymy się, że mogliśmy być z Wami tego dnia!
Do obejrzenia kolejnych reportaży zapraszamy tutaj!
Z pozdrowieniami, Karolina & Żuk.